577 602 300 - Detektyw

biuro@biuro-sledcze.com.pl

Trómiasto

Gdańsk, Gdynia, Sopot

24 godziny na dobę

7 dni w tygodniu

Jak Policja w Sopocie prowadzi sprawy oszustów internetowych

Kilka miesięcy temu do naszego biura detektywistycznego w Gdańsku zgłosił się poszkodowany obywatel Włoch, który na internetowej aukcji kupił od mieszkańca Sopotu drogi zegarek. Jednak zamiast zamówionego za około 8000 euro sprzętu otrzymałem worek z piaskiem.

Po zawarciu umowy, nasz prywatny detektyw przystąpił do działania. Bez problemu udało się ustalić, że sprawcą oszustwa jest Marek W., który prowadził w ostatnich latach na terenie Sopotu i Gdańska kilka biznesów. Wszystkie one jednak zakończyły się porażką i Pan Marek postanowił zacząć nową prywatną inicjatywę polegającą na oszukiwaniu użytkowników aukcji internetowych. Zmienił przy tym nazwisko, chociaż wcale nie wiązało się to ze zmianą stanu cywilnego. Chciał w ten sposób uniknąć kontaktu z dawnymi wierzycielami i kontrahentami.

W następstwie działań operacyjnych realizowanych przez naszą agencję detektywistyczną, po uzyskaniu odpowiednich dowodów, za pośrednictwem radcy prawnego, zgłosiliśmy sprawę na Policję w formie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Kilka dni temu postanowiliśmy sprawdzić, co dzieje się w sprawie naszego włoskiego Klienta. I do tej chwili nie możemy się otrząsnąć z tego, w jaki sposób sopocka Policja potraktowała poszkodowanego oraz wysiłek naszego detektywa ukierunkowany na ujawnienie i udokumentowanie oszustwa.

Brak efektów pracy śledczych

Po kilku miesiącach sprawy, organy ścigania sporządziły jedynie dwie notatki i sprawę umorzyły. Nota bene notatki zawierają nieprawdziwe stwierdzenia związane z kontaktem z naszym radcą prawnym odpowiedzialnym za sprawę włoskiego Klienta. Powodem umorzenia zaś był “brak znamion czynu zabronionego”.

Pomijamy tutaj kwestię tego, czy sam fakt wyłudzenia 8000 euro za kupę piasku jest dostateczną przesłanką zaistnienia przestępstwa. Najbardziej poraża nas fakt, że Policja w Sopocie nie wykonała kompletne żadnych czynności w tej sprawie i całkowicie zignorowała materiały operacyjne uzyskane przez nasze biuro detektywistyczne w Gdańsku. Bliższe zainteresowanie się bowiem sprawą Marka W. pozwoliłoby z pewnością ujawnić także inne przestępstwa popełniane przez tego człowieka i uchronić potencjalne kolejne jego ofiary przed utratą środków finansowych.

Oczywiście zamierzamy dalej walczyć o sprawiedliwość w imieniu naszego włoskiego Klienta i planujemy za pośrednictwem naszego radcy prawnego złożyć zażalenie na decyzję organów ścigania. Jednocześnie jeśli zajdzie taka konieczność, będziemy sprawę nagłaśniać w środkach masowego przekazu jako ewidentny przykład lenistwa niektórych funkcjonariuszy organów ścigania. Mimo, że stanowią oni mniejszość, to niestety ich działanie w istotnym stopniu wpływa na to, jak postrzegana jest codzienna praca wszystkich solidnych i oddanych służbie policjantów.

< Powrót do bloga